Niemal dwa tysiące osób odwiedziło w miniony weekend Aniołowo. Wieś obchodziła jubileusz 700-lecia istnienia.
Miejscowość jest znana z tego, że tu naprawdę są anioły. – Co to znaczy być miłośnikiem aniołów? To wierzyć w ich stałą obecność i nieustanną pomoc we wszystkim, co robimy – mówi Agata, uczestniczka XI Zlotu Miłośników Aniołów, który odbywa się w Aniołowie pod Pasłękiem. – No i oczywiście trzeba przynajmniej raz w roku odwiedzić Aniołowo – dodaje żartobliwie. Zlot, na który przybyli ludzie z całego regionu, jest zwieńczeniem obchodów 700-lecia powstania Aniołowa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.