Sekretariat pielgrzymkowej Katedry

łs

publikacja 24.07.2015 14:45

Wszystko, czego nie wiemy o pielgrzymce, a boimy się zapytać.

Sekretariat pielgrzymkowej Katedry Sekretariat pielgrzymkowy grupy Katedra Elbląg Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Już na cztery dni przed oficjalnym startem XXIII Elbląskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę otwarto "sekretariat pielgrzymkowy" dla grupy Katedra Elbląg.

- Można do nas przyjść codziennie między 10.00 a 12.00 i między 16.00 a 18.00. Można o wszystko zapytać i wszystkie sprawy załatwić już dziś. Chodzi o to, aby nie robić wszystkiego na ostatnią chwilę, aby pielgrzymi mieli czas na dobre przygotowanie się do drogi od strony formalnej - mówi przewodnik grupy ks. Bartosz Grzywiński. Jak wyjaśnia, w sekretariacie pątnicy mogą m.in. odebrać kartę pielgrzyma oraz gadżety pielgrzymkowe, takie jak identyfikator, koszulka, znaczek z hasłem tegorocznej pielgrzymki czy śpiewnik.

- Nadal również zachęcamy do zapisywania się na pielgrzymkę - mówi ks. Bartosz. - Jesteśmy tutaj każdego dnia po to, aby udzielić wszystkich możliwych informacji, czekamy na chętnych aż do wtorkowej Mszy tuż przed wyjściem w trasę - dodaje.

W sekretariacie posługują również wolontariusze, którzy służą radą np. tym wszystkim, którzy chcą pójść po raz pierwszy, a wciąż się wahają, bądź mają jakieś obawy. Wyjaśniają przy tym wszystkie niejasności i dzielą się świadectwami ze swoich chwil na szlaku.

Swoją pracę rozpoczął już także kwatermistrz grupy. - Zaczynamy już dziś, aby zapewnić naszym pielgrzymom miejsca noclegowe - mówi Asia, która wzięła w tym roku ten obowiązek na swoje barki. - Dbamy również o to, aby nigdy nie wyruszyli w trasę bez śniadania i nie położyli się głodni spać - dodaje. - Życzliwość ludzi, jakich spotykamy na tej drodze, jest jednak tak ogromna, że nigdy ani kwestie noclegowe, ani żywieniowe nie są dla nas wielkim problemem - podkreśla.

W ciągu dwóch pierwszych godzin funkcjonowania sekretariatu do grupy "Katedra" zapisało się już 15 pielgrzymów. - To bardzo dobry wynik. Myślę, że nasza grupa będzie ostatecznie liczyła kilkadziesiąt osób - podsumowuje ks. Bartosz.