Kosynierzy w Elblągu

łs

publikacja 22.01.2016 15:07

To powstanie stworzyło 10 milionów obywateli Rzeczypospolitej.

Kosynierzy w Elblągu Elbląg, 22.01.2016, Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Inscenizacja historyczna w wykonaniu międzyszkolnego koła historycznego rozpoczęła obchody 153. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego w Elblągu.

Ubrani w stroje z epoki młodzi ludzi z naszego miasta, przez swój pokaz, przenieśli zebranych w Parku Traugutta prosto do 1863 roku. - W nocy z 22 na 23 stycznia tego właśnie roku rozpoczęło się jedno z najważniejszych powstań w historii naszej ojczyzny - wyjaśniał Piotr Imiołczyk, elbląski historyk, który przygotował dzisiejszą inscenizację.

Choć jak zwrócił uwagę, militarnie Powstanie Styczniowe przegrało, to jednak dziś wspominamy je z dumą. - Wobec 400 tysięcy żołnierzy rosyjskich, 25 tysięcy powstańców, walczących w polu, lesie, bagnie, rzadziej na drodze, nie miało żadnych szans - wyjaśnia historyk.

- To powstanie stworzyło 10 milionów obywateli. Dało chłopom ziemię, a więc usynowiło ich w swojej matce ojczyźnie. Do tej pory tylko szlachta mieniła się obywatelami Rzeczpospolitej. - Chłopi przestali mówić o sobie, że są np. katolikami, albo, że są "tutejsi". Zaczęli mówić: jesteśmy Polakami, dlatego to powstanie uważamy za jedno z najważniejszych.

W Elblągu mogliśmy obejrzeć inscenizację jednej z 1200 potyczek, jakie miały miejsce w całej Polsce przez niespełna 16 miesięcy trwania powstania. - W tym przypadku nie mamy takich miejsc jak Racławice w Powstaniu Kościuszkowskim czy Olszynka Grochowska w Powstaniu Listopadowym. Te bitwy były rozsiane po całej ojczyźnie - wskazywał P. Imiołczyk.

Pokaz robi duże wrażenie na uczestnikach uroczystości, szczególnie na najmłodszych. - Sam chciałbym kiedyś potrzymać taki karabin - mówi 11-letni Adam i przyznaje, że przestraszył się tylko trochę kiedy oddział powstańczy nacierał w stronę jego i stojących obok kolegów.

Nie jest to pierwsza tego typu inscenizacja w wykonaniu międzyszkolnego koła historycznego w Elblągu. Ich popisy mogliśmy oglądać także 1 sierpnia, kiedy odtwarzali fragmenty Powstania Warszawskiego.

- Dziś jest nas około 50. Gdyż nie mogli pojawić się odtwórcy, którzy są normalnie o tej porze w pracy - mówi pan Piotr. - Ale stanowimy największą grupę szkolnych inscenizatorów historycznych pomiędzy Szczecinem a Białymstokiem - dodaje.

W związku z tym nie mogło ich zabraknąć na dzisiejszych uroczystościach. Jak mówi pan Piotr on sam żywi ponadto bardzo intensywne odczucia wobec Powstania Styczniowego. - Uczestniczył w nim bowiem mój prapradziadek Andrzej Potocki i zginął na Syberii - to dodatkowa motywacja, aby upamiętniać tamte wydarzenia.

W czasie uroczystości upamiętniających 153. rocznicę Powstania Styczniowego przedstawiciele władz miasta wygłosili przemówienia okolicznościowe i złożyli kwiaty pod obeliskiem z tablicą poświęconą Romualdowi Trauguttowi i bohaterom Powstania Styczniowego.