Ochrzczeni, by żyć

ab

publikacja 19.07.2016 18:55

Co roku każdy pątnik pielgrzymkę odkrywa na nowo.

Ochrzczeni, by żyć Elbląska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę dochodzi 11 sierpnia Agata Bruchwald /Foto Gość

- W czasie tej pielgrzymki Pan Bóg złamał mój twardy kark, sprowadził mnie do parteru - stwierdziła tuż po ubiegłorocznej pielgrzymce pieszej na Jasną Górę Agata. Pątniczka była pewna, że będzie szło jej się bardzo dobrze, ponieważ zabrała wygodne buty. Na trasie przekonała się, że jest inaczej. Z tego powodu miała różne dolegliwości. Dla kobiety była to 18. pielgrzymka. Na szlak wróciła po 3 latach przerwy.

- W tym roku odkrywałam pielgrzymkę na nowo - mówiła, dzieląc się świadectwem, podczas spotkania popielgrzymkowego Agata. Chodząc przez lata na Jasną Górę, poznała wiele osób. Z częścią pielgrzymowała, innych spotkała na kwaterach, w czasie postojów. - Wielką radością były dla mnie ponowne spotkania z nimi. Pięknym doświadczeniem jest odkrywanie na nowo znajomych twarzy - przyznała.

Już za kilka dni wiele osób - podobnie, jak Agata - okryje pielgrzymkę na nowo. Część z nich pieszo na Jasną Górę wyruszy po raz pierwszy, inni - kolejny. Pierwsza grupa XXIV Elbląskiej Pielgrzymki Pieszej na Jasna Górę wyjdzie 27 lipca z Nowego Dworu Gdańskiego. W kolejnych dniach wyruszą pątnicy z: Elbląga, Malborka, Morąga, Pasłęka, Sztumu, Iławy, Prabut, Kwidzyna.

Z pewnością wciąż są osoby, które jeszcze się wahają, czy dołączyć do grupy. Inni już zaczynają pakować plecak. Nie zapominajmy, że są osoby, dla których praca związana z przygotowaniem pielgrzymki nie kończy się nigdy. Tuż po powrocie z jednej rozpoczynają przygotowania do kolejnej. Taką osobą jest kierownik pielgrzymki. Są, oczywiście, i przygotowania bezpośrednie. Od czego się zaczynają?

"Nakreślenia programu duszpasterskiego. Ustalenia hasła, które ukierunkuje nas, jak będziemy przeżywać ten czas. Z drugiej strony jest aspekt techniczny, czyli przygotowanie trasy. Każdy rok przynosi zmiany. Choć najczęściej są one kosmetyczne, należy je uwzględnić i uzgodnić z władzami lokalnymi, zarządami dróg. Czasem trzeba także sprawdzić konkretny odcinek" - nakreślił, w rozmowie "Nudy nie ma", ks. Waldemar Maliszewski.

"Pielgrzymka to są najpiękniejsze rekolekcje w drodze. Zapraszam! Tego nie przeżyje się w kościele, bo to jest także ból fizyczny. Później są łzy, ale jest i radość. Wypływa ona z samego faktu, że mogę iść i rozmawiać z Panem Bogiem" - mówiła w ubiegłym roku, tuż przed wyjściem, siostra Ewa z grupy Salvator-Redemptor (na pielgrzymce pątnicy zwracają się do siebie: "siostro", "bracie"). Dla kobiety była to 14. pielgrzymka.

W ubiegłym roku pielgrzymom z diecezji elbląskiej towarzyszyło hasło: "Wybierz Boga - szczęście gratis". Tegoroczne przesłanie brzmi: "Ochrzczeni, by żyć". Zapisy na pielgrzymkę trwają. By przeżyć niepowtarzalną przygodę życia, wystarczy odrobina odwagi.

Cała rozmowa z ks. Waldemarem Maliszewskim "Nudy nie ma" w "Gościu Elbląskim" na 17 lipca.