Znów będą walczyć

Agata Bruchwald Agata Bruchwald

publikacja 10.03.2017 14:30

Grupy rekonstrukcyjne uczą młodzież, jak robić średniowiecze.

Znów będą walczyć Członków bractwa w strojach z epoki spotkać można w czasie rekonstrukcji bitwy pod Grunwaldem, oblężenia Malborka, czy też podczas Orszaku Trzech Króli w Sztumie archiwum, Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej

Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej powstało 22 lata temu. Jego głównym zadaniem miało być zagospodarowanie i ożywienie zamku krzyżackiego w Sztumie. Przez lata pomysłów na to było wiele, łącznie z prywatyzacją obiektu. Najnowsza propozycja to utworzenie filii Muzeum Zamkowego w Malborku. Koncepcja trafiła do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecnie trwa oczekiwanie na decyzję ministra. - Jeśli decyzja będzie pozytywna, rozpocznie się proces tworzenia filii - mówi Arkadiusz Dzikowski, mistrz Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej. - Dla nas byłoby to otwarcie nowego rozdziału działalności.

Sezon dla rekonstruktorów zaczyna się w połowie kwietnia. W tym roku ważnym wydarzeniem dla miłośników historii będzie jubileuszowy XX Zjazd Kapituły Rycerstwa Polskiego, który będzie się odbywał 22 i 23 kwietnia na zamku w Malborku. Szumskie bractwo jest współorganizatorem wydarzenia.

Kapituła Rycerstwa Polskiego to organizacja skupiająca ponad 30 grup odtwórstwa średniowiecznego z całej Polski. - Mamy nadzieję, że w czasie tegorocznej, jubileuszowej kapituły spotkamy wiele grup. Zarówno tych ludzi, którzy zakładali tę organizację ponad 20 lat temu, jak i tych, którzy teraz ją tworzą, oraz zainteresowanych współpracą w przyszłości - tłumaczy A. Dzikowski. Imprezie towarzyszyć będą pokazy rycerskie.

Po raz drugi 6 maja obędzie się inscenizacja bitwy pod Legnicą. - Jest to duża, odległa wyprawa. Mamy zamiar zmobilizować większą grupę rycerzy z północy Polski i pojechać z odsieczą rycerstwu śląskiemu. Pewnie pięknie zginiemy jako posiłki zakonne - zgodnie z historią. Ale chcielibyśmy tam zaistnieć - opowiada mistrz Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej.

W kalendarz bractwa - już niemal jako punkt stały - wpisana jest uroczystość wjazdu króla Kazimierza Jagiellończyka do Gdańska. To jest prawdziwe święto. Do miasta wjeżdża orszak króla, przyjmuje hołd od mieszkańców i w zamian nadaje im szereg przywilejów.

- To moment, w którym Gdańsk otrzymuje swój nowy herb - ten, którym posługuje się do dzisiaj, i najróżniejsze przywileje handlowe. Tak się złożyło, że od początku rolę króla gram ja. Razem z rycerzami wjeżdżamy na koniach na Długi Targ. Tam przejmujemy klucze do miasta - relacjonuje A. Dzikowski.

Kilka dni temu w sieci pojawił się filmik zachęcający do wstąpienia w szeregi Bractwa Rycerzy Ziemi Sztumskiej. Przystąpienie do stowarzyszenia to skomplikowany proces. Osoba, która ukończyła 16 lat i ma zgodę rodziców, składa deklarację wstępną. Kandydat może zostać członkiem bractwa po osiągnięciu pełnoletniości. Część osób wcześniej rezygnuje. Bywa też tak, że osoby aktywne muszą przerwać działalność, bo praca im na to nie pozwala. W bractwie najczęściej jest od 20 do 60 stałych członków.

Rekonstruktorzy przyznają, że do wstąpienia do tego typu grup garnie się coraz mniej młodzieży. Młodzi chętniej wybierają internet.

- W naszym stowarzyszeniu jest zasada, że wszyscy zarabiamy pieniądze na naszą działalność. Jeśli chcesz korzystać z tego, co tu jest, musisz w to włożyć swoją pracę, czas, poświęcenie, zainteresowanie. A młodzi ludzie są bardzo niecierpliwi - przyznaje A. Dzikowski.

Aktualne informacje o działalności organizacji można uzyskać na profilu „Bractwo Rycerzy Ziemi Sztumskiej” na Facebooku.