Kiedy bociany wracają do Polski…

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 17/2017

publikacja 27.04.2017 00:00

Każdej wiosny wracają nad Wisłę. Choć jest ich wiele, miłośnicy ptaków zauważają, że z roku na rok przylatuje ich coraz mniej.

▲	Bocian wysiaduje 3–4 pisklęta; jeśli pogoda latem jest sprzyjająca, może być ich więcej.  Problemem dla ptaków jest dieta. W upalne lata młode są karmione żabami, które są nosicielami pasożytów. Zakażone nimi pisklęta nie klekoczą i są wyrzucane z gniazd. Bociany powinny się żywić  m.in. chrząszczami i dżdżownicami. ▲ Bocian wysiaduje 3–4 pisklęta; jeśli pogoda latem jest sprzyjająca, może być ich więcej. Problemem dla ptaków jest dieta. W upalne lata młode są karmione żabami, które są nosicielami pasożytów. Zakażone nimi pisklęta nie klekoczą i są wyrzucane z gniazd. Bociany powinny się żywić m.in. chrząszczami i dżdżownicami.
roman Koszowski /foto gość

Do Polski bociany przylatują w pierwszej dekadzie marca. Najchętniej wybierają Warmię i Mazury. Dociera tam ok. 8 tys. par. W naszej części Europy spędzają wiosnę i lato. W tym roku ptaki te dodatkowo musiały zmierzyć się z kwietniowymi opadami śniegu. Andrzej Zbyryt z Polskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków informuje, że anomalie pogodowe nie mają większego wpływu na bociany. Są one krótkotrwałe, a bociany to ptaki stałocieplne. Obecnie większość z nich przystępuje do lęgów. Większym zagrożeniem niż niska temperatura mógłby być brak pokarmu. Na szczęście, dopóki nie wylęgną się młode, zapotrzebowanie energetyczne jest mniejsze, bo bociany potrzebują pożywienia tylko dla siebie.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.