Spacer do Doroty

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 01.07.2017 13:30

W tę trasę wyruszyli już po raz drugi.

Spacer do Doroty Malbork, 1.07. II Malborska Pielgrzymka do Mątów Wielkich Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Choć rozpoczynali przy szarym niebie, to ich radosny śpiew oraz entuzjazm sprawiły, że słońce coraz to chętniej wyglądało zza chmur. Grupa 70 pielgrzymów wyruszyła dziś o świcie sprzed kościoła św. Jana Chrzciciela w Malborku do sanktuarium bł. Doroty w Mątowach Wielkich. Minąwszy mury krzyżackiego zamku i przekraczając rzekę Nogat, skierowali się do świątyni, w której patronka naszej diecezji przyjęła chrzest święty.

- Pogoda na pielgrzymowanie jest idealna - mówi Agnieszka. - Nie jest za zimno ani za ciepło i nie pada, a więc wędruje się bardzo przyjemnie - dodaje. Dziewczyna ochotą do pielgrzymowania zapałała już w zeszłym roku. - Latem szłam z pielgrzymką gdańską na Jasną Górę. Bardzo mi się to spodobało - opowiada. Tegoroczne pielgrzymowanie postanowiła zacząć już wcześniej. - Akurat odwiedzałam brata w Malborku, który powiedział mi, że idzie taka pielgrzymka, więc postanowiłam skorzystać.

Wierni z Malborka udają się do bł. Doroty już po raz drugi. Pomysłodawcą Malborskiej Pielgrzymki do Mątów Wielkich jest ks. Józef Miciński. - Pomyślałem, że skoro mamy tak blisko siebie miejsca związane z taką wyjątkową błogosławioną, to dlaczego by z tego nie skorzystać - wyjaśnia. - A przy tym chcemy w ten sposób promować to nasze diecezjalne sanktuarium.

Z Malborka do Mątów jest 18 km, toteż wędrówka nie jest zbyt wyczerpująca. Część z pątników traktuje dzisiejsze pielgrzymowanie jako przetarcie przed Elbląską Pielgrzymką Pieszą na Jasną Górę. - Dziś to jest w zasadzie spacerek - uśmiecha się pani Anna.

W sanktuarium bł. Doroty pielgrzymi uczestniczyli w Mszy św. Po jej zakończeniu zjedli także wspólny obiad.