Custun z Ugandy uczy się coraz lepiej

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 29/2017

publikacja 20.07.2017 00:00

Kiedyś otrzymywali od niego rysunki. Teraz długie listy napisane w języku angielskim.

Custun otrzymuje pomoc dzięki siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek. Tak wygląda dziś. ▼	Jeden z pierwszych listów od podopiecznego z Afryki. Custun otrzymuje pomoc dzięki siostrom ze Zgromadzenia Sióstr Misjonarek. Tak wygląda dziś. ▼ Jeden z pierwszych listów od podopiecznego z Afryki.
Zdjęcia archiwum rodzinne

Custun Mwenda mieszka w Ugandzie. 9 lat temu chłopca adoptowali państwo Iwona i Andrzej – małżeństwo z parafii św. Jerzego w Elblągu. Maluch miał wtedy trzy latka. Nigdy się nie spotkali. Małżeństwo z Elbląga podjęło adopcję na odległość.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.