Nigdy nie jest za wcześnie, by doświadczyć harcerskiej przygody. Najlepiej z dala od domu.
Pomysł zorganizowania obozu dla dzieci niezrzeszonych, nienależących do harcerstwa powstał w grudniu – mówi hm. Mariusz Gągalski ze Stowarzyszenia VAMOS, organizator obozu. – Informacja rozeszła się pocztą pantoflową, chętni zaczęli się szybko zgłaszać. Dzieci wraz z instruktorami harcerstwa wybrały się do Czarnej Górnej k. Ustrzyk Dolnych w Bieszczadach.
Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.