I Tę wiedzę w dzieciach trzeba zaszczepić.
Wkościele zrobiło się jaśniej, bo wszyscy promieniują świętością – zauważył ks. Łukasz Garbacki. 31 października w Morągu zorganizowano bal dla całego miasta. Zabawę poprzedziło nabożeństwo w kościele św. św. Piotra i Pawła. Dialogi „nie z tego świata” można było usłyszeć w auli pijarskiej szkoły już w czwartek 29 października.
– Ej, to nie jest twoja kierownica – św. Cecylia napomina św. Floriana, który zaczął bawić się pozostawionym przez świętego Krzysztofa przedmiotem. – Święty Michał Archanioł przez te wielkie skrzydła nie za bardzo może tańczyć – śmieje się św. Piotr i poprawia klucze u pasa. Bal Wszystkich Świętych w Zespole Szkół im. św. Mikołaja w Elblągu zorganizowano po raz pierwszy. Bawili się na nim uczniowie ze szkoły podstawowej. W Iławie święci zaskoczyli organizatorów spotkania wysoką frekwencją. Bal dla dzieci z Iławy odbył się także w czwartek w salkach przy kościele św. Brata Alberta. – W tej zabawie chodzi o rozpowszechnienie kultu świętych. O to, by zaszczepić w małych dzieciach to, że święci to ludzie radośni. Tradycje katolickie powinniśmy ukazywać w nowych formach – tłumaczył ks. Karol Waga. Dzieci na bal bardzo chętnie przebierały się za swoich patronów. Jacek przyszedł w stroju św. Jacka Odrowąża. – Pomagał ubogim w czasie wojny – podzielił się wiedzą o życiorysie swojego patrona chłopiec. W Morągu przebierali się też dorośli. – Jestem św. Cecylią, bo śpiewam w kościele – tłumaczyła Małgosia Mróz z parafii bł. Michała Kozala. – A ja jestem św. Dominikiem, który poświęcił się głoszeniu słowa Bożego – uzasadniał swój wybór ks. Adam Skrzyński, wikary z parafii św. Michała Kozala. – Bal Wszystkich Świętych to sposób na inne spędzenie tego dnia, pokazanie dzieciom nowej formy zabawy – przyznała Ola Czachorowska z parafii św. Józefa. Córka pani Oli – Tosia – przebrała się za aniołka, zaś syn Witek – za apostoła.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się