Ludzie potrzebują mocnego znaku tożsamości chrześcijańskiej.
O indywidualnych formach życia konsekrowanego dowiedziałam się od mojego ojca duchownego – opowiada Beata Olszewska OV. – Długo zastanawiałam się nad tym, jakie jest moje powołanie? Kim ja jestem? – kontynuuje. Pani Beata jako pierwsza kobieta w diecezji elbląskiej została włączona w stan dziewic konsekrowanych. – Nasza obecność w Kościele polega na byciu znakiem – mówi Elżbieta Burdynowicz OV. – Mamy się wyróżniać sposobem życia. Nie zawsze ma to być efektowne – dodaje Ryszarda Jakubiak OVd. Dziewice i wdowy konsekrowane po obrzędzie włączenia w ten stan żyją podobnie jak wcześniej. Nie zmieniają adresu zamieszkania, pracy, zawodu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.