Parafialny nie znaczy gorszy

Nie mają bogatych sponsorów ani wieloletniej historii. Wielu chce jednak grać w ich barwach.

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 18/2016

dodane 28.04.2016 10:11
0

Ktoś, nie pamiętam już kiedy, wręczył mi w kościele ulotkę, że mogę zapisać dziecko na siatkówkę przy parafii – opowiada Jolanta Romanowska. – A że sama jestem wielką fanką tego sportu, długo się nie zastanawiałam – dodaje. – Nie miało dla mnie znaczenia, czy klub jest przy kościele. Nikt nas zresztą nie pytał, czy jesteśmy wierzący, czy nie – uśmiecha się pani Iza.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy