Jubileusz to czas, który pozwala obiektywnie spojrzeć w przeszłość.
- Stajemy przed ołtarzem Jezusa Chrystusa, żeby dziękować za 600 lat parafii św. Anny w Sztumie i za 600 lat istnienia miasta Sztum - mówił, rozpoczynając uroczystości, ks. Andrzej Starczewski, proboszcz. - To dla nas bardzo podniosła chwila. Stajemy tutaj jako wspólnota parafialna ze swoim pasterzem - biskupem elbląskim, którego bardzo serdecznie witam.
Sztum prawa miejskie otrzymał w 1416 roku. - Po sześciu wiekach na nowo świętujemy narodziny miasta i parafii - powiedział w homilii bp Jacek Jezierski. - Na substancji materialnej Sztumu - zamku, kamienicach, kościele - znajdujemy ślady pomyślności i czasu utrapienia. Chwały i nędzy. Są osoby, które należy ocalić od zapomnienia. Trzeba wydobywać je z niepamięci, gdyż zasługują na to - zwrócił uwagę biskup elbląski. - Jubileusz to czas przypomnień, spojrzenia z dystansem w przeszłość, bardziej obiektywnie niż zazwyczaj, bezstronnie. Przeszłość winna nas uczyć, trzeba korzystać z doświadczenia naszych poprzedników. Nie wolno nam zaczynać wszystkiego od nowa. Nie wolno też eksperymentować na żywej tkance społecznej - stwierdził bp Jezierski.
Jubileusz 600-lecia został połączony z uroczystościami odpustowymi. Mszy św. przewodniczył ordynariusz. Uczestniczyły w niej władze państwowe, samorządowe, obecni i dawni mieszkańcy miasta. Zwieńczeniem uroczystości było odsłonięcie na kościele odlewu najstarszego herbu Sztumu, przedstawiającego Najświętszą Maryję Pannę z Dzieciątkiem.