Podróżowanie na dwóch kółkach do tronu Pani Jasnogórskiej to wielka przyjemność, ale również olbrzymie wyzwanie.
Ruszam na trasę pełna obaw, ale i nadziei – powiedziała Hanna Charłampowicz przed rozpoczęciem rowerowej wyprawy na Jasną Górę. – Pełna obaw, bo pamiętam upały, które panowały podczas ubiegłorocznej pielgrzymki – wspomina pani Hanna. Jak mówi, temperatury dochodzące w słońcu do niemal 50 st. Celsjusza dały się jej bardzo we znaki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.