Reklama

    Nowy numer 13/2023 Archiwum

„Solidarność” pamięta

Naród, który nie dba o swoją tożsamość, ginie.

Wponiedziałek 29 sierpnia w Elblągu uczczono rocznicę podpisania porozumień sierpniowych. – Właśnie w sierpniu, 36 lat temu, rozpoczął się w Stoczni Gdańskiej strajk, który w konsekwencji doprowadził do powstania NSZZ „Solidarność” i w dalszej perspektywie do odzyskania przez Polskę niepodległości – mówił podczas apelu pod pomnikiem Ofiar Grudnia 1970 Jan Fiodorowicz, przewodniczący regionu elbląskiego NSZZ „Solidarność”.

– Społeczeństwo Elbląga ma w tych wydarzeniach bardzo duży udział. Wielu z nas tutaj obecnych pamięta tamten czas, emocje i obawy przed powtórzeniem się Grudnia ’70. Nerwowe wyczekiwanie, solidarność nas wszystkich, a potem wielką radość ze zwycięstwa. Jan Fiodorowicz zapewnił, że ludzie „Solidarności” pamiętają, komu zawdzięczamy wolną Polskę. Dodał, że będą robić wszystko, by 21 sierpniowych postulatów nie było tylko napisami na historycznych tablicach. – W rocznicę porozumień sierpniowych powinniśmy pochylić czoła przed zwykłymi ludźmi, bo w sierpniu 1980 roku, ku zaskoczeniu tzw. władzy ludowej, podmiotem stali się robotnicy – przypomniał J. Fiodorowicz. W elbląskich uroczystościach wziął udział m.in. Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność”. – Pamięć historyczna to sól każdego narodu. Bo naród, który nie dba o swoje korzenie, nie pielęgnuje swojej tożsamości, szybko zbliża się ku samozagładzie. Dlatego mimo upływu tylu lat jesteście państwo, jak co roku, przed tym pomnikiem, niezależnie od tego, czy takie jest zapotrzebowanie polityczne – powiedział. Ludzie przychodzą pod ten pomnik, żeby podziękować wszystkim bezimiennym bohaterom, którzy w roku: 1970, 1976 i 1980 postawili na solidarność. – Na tę solidarność międzyludzką, ale także – jak się później okazało – na Niezależny Samorządny Związek Zawodowy. „Solidarność” rodziła się w bólu i trudzie – mówił Piotr Duda. Jak zaznaczył, „Solidarność” rodziła się pod krzyżem i zawsze była z Kościołem. – Największym podziękowaniem dla heroizmu naszych starszych kolegów i koleżanek jest realizacja ich testamentu – powiedział w dalszej części przemówienia szef „S”. Ich testamentem są postulaty sierpniowe z Gdańska, Szczecina, Jastrzębia i wielu innych miast, miasteczek i wsi naszego kraju. – Te postulaty nas połączyły, choć dzisiaj wiemy, że niektórzy mówią, iż postulaty sierpnia 1980 roku były tylko straszakiem na komunistów. Dzisiaj są już nikomu niepotrzebne. Dzisiaj żyjemy w nowej rzeczywistości, w Europie bez granic. Jednak my, jako ludzie „Solidarności”, członkowie związku zawodowego, wiemy doskonale, że najpierw były postulaty socjalne, ale nie zapomnieliśmy o naszej historii i postulatach wolnościowych – zaznaczył. Jak przypomniał przewodniczący „Solidarności”, protesty robotnicze z roku 1956, 1970 i 1976 – to były wydarzenia na drodze do wolności, usłane cierpieniem ludzi, a także zbrodniami komunistów. W tegoroczne elbląskie obchody rocznicy podpisania porozumień sierpniowych wpisało się nadanie rondu u zbiegu ulic: Browarnej, Brzeskiej i Trasy Unii Europejskiej imienia NSZZ „Solidarność”.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy