Uroczystą Mszą Świętą oraz koncertem chóru Redmeptoris rozpoczęto w Tolkmicku świętowanie 50-lecia obecności Towarzystwa św. Franciszka Salezego na tych ziemiach.
Nawet jeśli jakiś kapłan przebywał krótko w tolkmickiej parafii, zostawił po sobie ślad. Tak jak np. ksiądz Krzysztof Felka, który posługiwał tylko jeden rok.
- Kiedy on prowadził różaniec, to nigdy przedtem, ani potem nie widziałam tylu dzieci w naszym kościele - wspomina z rozrzewnieniem pani Wiesława. Jak mówi ten kapłan przyciągał dzieci niczym magnes.
- I to nie raz czy dwa razy w tygodniu, ale codziennie przez cały październik świątynia się wypełniała - zauważa pani Emilia. - Ale jak on śpiewał ten różaniec. Z takim zaangażowaniem, aż do utraty głosu - uśmiecha się pani Wiesława.
Nieznikający uśmiech z twarzy to z kolei cecha księdza Marka Szymborskiego, który w Tolkmicku posługiwał w latach 2004-2009.
- Zapamiętałam go jako kapłana, który zawsze miał dla innych czas. Podszedł i porozmawiał z każdym. I wiem też, że miał brata bliźniaka. Również księdza, też salezjanina - wspomina E. Różańska.
Podobnych przypadków parafia zna jednak więcej. - Przez rok był u nas ksiądz Adam Homoncik, który dziś pracuje w Rzymie. W jego rodzinie było aż czterech braci księży - mówi D. Bukowska.
We wspomnieniach parafian powtarza się, że każdy z przybyłych kapłanów miał swój jakiś własny pomysł w realizacji posłania św. Jana Bosco.
- Ale w liczbie tych pomysłów nikt nie przebija księdza Sławka Szczodrowskiego - mówi pani Daniela. Ks. Szczodrowski był proboszczem parafii św. Jakuba w latach 2006-2015.
To typ kapłana, który nie potrafił usiedzieć na miejscu, cały czas myślał co nowego trzeba lub można zrobić.
- Jak na salezjanina dziewięć lat na jednej parafii to bardzo dużo, ale jak dla nas to za mało. Kiedy odchodził na placówkę w Warszawie było mnóstwo łez i wzruszenia - opowiadają parafianki.
Obchody 50-lecia obecności Towarzystwa św. Franciszka Salezego na ziemi tolkmickiej rozpoczęła 29 stycznia Msza św.
- Świętowanie rozciągamy jednak na cały rok - mówi ks. Józef Grochowski, obecny proboszcz. - Akcenty tego jubileuszu będą także obecne w czasie Dni Jakubowych oraz innych cyklicznych wydarzeń. Zakończenie zaś zaplanowaliśmy na 24 września. Na ten dzień zaprosiliśmy wszystkich salezjanów, którzy kiedykolwiek posługiwali w naszej parafii. Mam nadzieję, że zjawią się jak najliczniej - zaprasza kapłan.