Marianki to coroczne spotkanie młodych organizowane przez księży marianów. Młodzież spotyka się w Górze Kalwarii, czyli w miejscu, gdzie znajduje się grób bł. o. Stanisława Papczyńskiego. Od lat jeździ na nie młodzież z Elbląga. Najczęściej jest to ok. 40-osobowa grupa.

Na czas zjazdu Mariańska Wspólnota Młodych wybiera grupę głoszącą. W tym roku wybór padł na Elbląg. Ks. Mateusz z parafii Wszystkich Świętych, który wybrał się z młodzieżą na Marianki głosił konferencje w myśl hasła „Rusz duszę”. Duszpasterz do głoszenia mógł zaangażować młodzież. Ks. Mateusz skorzystał z tego przywileju. Ci przygotowali m.in. scenki.

- Pojechałam na Marianki, bo potrzebowałam odskoczni od codzienności. Jestem maturzystką, ostatnie miesiące były bardzo pracowite. Tam można było się od tego wszystkiego oderwać. To jest miejsce, w którym jest zupełnie inny klimat. W czasie spotkania poczułam, jak schodziło ze mnie napięcie dnia codziennego. To był odpoczynek i duchowe wzmocnienie - opowiada Zuza Makowska.

- Zapamiętałam ubiegłoroczne Marianki, było bardzo fajnie. W tym roku było dla mnie oczywiste, że muszę tam być - kontynuuje Magda Świniarska.

- Czuję się podbudowana tym co tam przeżyłam. Wróciłam jako innych człowiek. Tak naprawdę narodziłam się na nowo - ocenia Zuza. - Po powrocie do Elbląga jestem radośniejsza. Inaczej podchodzę do ludzi, mam większą cierpliwość do innych - zdradza Magda.

Tegoroczne spotkanie odbywało się od 19 do 21 maja. Przyświecało mu hasło „Rusz duszę”.