Bez rekolekcji oazowych dla nich rok byłby trudniejszy.
- Młodzież uczestnicząca w rekolekcjach nie przyjechała na oazę po raz pierwszy. W ciągu roku przeszła ona formację. To był warunek uczestnictwa - mówi ks. Krzysztof Kaoka.
W czasie II stopnia Oazy Nowego Życia bardzo dużo zależy od dojrzałości uczestników. W Mątowach nie ma z tym problemu. - Widać, że są tu osoby, które chcą dobrze przeżyć te rekolekcje. Podchodzą do nich poważnie - zaznacza ks. Krzysztof. - Te rekolekcje mają m.in. pokazać, czym są sakramenty i doprowadzić do dojrzałego przeżywania Mszy św.
Hasłem obecnego roku formacyjnego - 2017/2018 - są słowa: Sługa Niepokalanej. Nawiązuje ono do trzydziestej rocznicy śmierci ks. Franciszka Blachnickiego. Sługa Boży F. Blachnicki zmarł 27 lutego 1987 r.
Ewelina Ciok z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Małdytach na oazie wakacyjnej była po raz drugi. - Oaza napełnia mnie Duchem Świętym. Jest to czas, kiedy nabieram sił na cały rok. Ona mi bardzo dużo daje. Tu można odkryć oblicze Boga w swoim życiu, sercu. To jest najlepsze, co jest na tej oazie - opowiada.
- Kiedy wróciłam z pierwszej mojej oazy powiedziałam: „Idę ewangelizować ludzi”. Wiedziałam, że mogę zmienić życie innych ludzi. Pokazać im, że Pan żyje. Jest obecny w naszym życiu. Od czasu tamtej oazy nie boję się rozmawiać o swojej wierze, głosić jej. Nawiązuję kontaktów z ludźmi niewierzącymi i próbuję ich nawrócić.
- Oaza daje mi życiową energię - mówi Kacper Młynarczyk z parafia św. Brata Alberta w Iławie. - To jest ładunek na cały rok. Bez niej byłoby ciężko - dodaje. Kacper na wakacyjnej oazie było po raz 7.
Oaza w Mątowach Wielkich zakończy się 13 lipca.