Prezentujemy sylwetki alumnów elbląskiego Wyższego Seminarium Duchownego, którzy dziś przyjęli święcenia kapłańskie.
Ks. Marek Sadłocha Łukasz Sianożęcki /Foto Gość Ks. Marek Sadłocha
parafia św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie
Wyobrażałem sobie zawsze, że fajnie jest być księdzem. Rekolekcje powołaniowe traktowałem jednak bardziej jako fajny wyjazd, zabawę. Jeździłem na nie już od początku gimnazjum, jednak bardziej poważne myśli pojawiły się dopiero w szkole średniej. Ale im częściej słyszałem natchnienie by wstąpić do seminarium, tym z mojej strony była większa ucieczka. Punktem zwrotnym było czuwanie maturzystów na Jasnej Górze. Tam po rozmowie z jednym księdzem utwierdziłem się w tym, że chcę wstąpić do seminarium.
W pracy kapłańskiej chciałbym oczywiście służyć wszystkim, którzy zostaną na mojej drodze postawieni. Chciałbym jednak dzielić się moimi zainteresowaniami muzycznymi i wierzę, że w tej materii będę mógł wiele zrobić. Muzyka jest jedną z moich największych pasji, której z radością się oddaję. Dlatego nie bez powodu na obrazku prymicyjnym znajdą się słowa z Psalmu. "Stwórz, o Boże we mnie serce czyste i odnów we mnie moc ducha" (Ps 51,12)