Symboliczne wkopanie palika rozpoczęło przekop Mierzei Wiślanej. Ten projekt to ogromna szansa dla regionu. Jak jej nie zmarnować?
- Dziś możemy powiedzieć: udało się. Bo kiedy tylko rozpoczną się prace, będzie można orzec, że klamka zapadła i ten kanał na pewno powstanie - mówił dziś Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, podczas symbolicznego wkopania ostatniego słupka geodezyjnego wyznaczającego miejsce przekopu Mierzei Wiślanej. W ten sposób zakończono proces tyczenia kanału żeglugowego, który ma powstać w tym miejscu.
Jak zapewniał prezes PiS, wszelkie dokumenty potrzebne do rozpoczęcia faktycznych prac na Mierzei powinny zostać wydane w ciągu kilku najbliższych tygodni.
- Wtedy problem, z którym Elbląg żyje od dziesięcioleci będzie rozwiązany. Elbląg powinien być portem uzupełniającym portu gdańskiego i gdyńskiego, ale portem znaczącym, aby przyczyniło się to do jego rozwoju i rozwoju gospodarczego całego regionu - mówił J. Kaczyński.
W obecności władz i mieszkańców gmin położonych na Mierzei, ostatni słupek wraz z szefem partii rządzącej, wkopali minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk i poseł Jerzy Wilk.
- To bardzo ważny dzień dla Elbląga i dla wszystkich gmin położonych nad Zalewem Wiślanym - przekonywał poseł Wilk.
- Wreszcie będziemy mieć dostęp do morza i do wszystkich portów położonych nad Bałtykiem. Dzięki temu mamy szansę na rozwój portu w Elblągu, ale także wszystkich portów Zalewu Wiślanego. Czeka na to Tolkmicko, Frombork, Braniewo, Nadbrzeże, a także Stegna, Sztutowo i Krynica Morska - wyliczał.
Zdaniem ekspertów ,na projekt przekopu nie wolno patrzeć jak na swego rodzaju inwestycję, która samoczynnie doprowadzi do nagłego rozwoju regionu.
- Sam pomysł, aby przekopać Mierzeję Wiślaną, aby w ten sposób otrzymać bezpośredni dostęp logistyczny do Morza Bałtyckiego i uzyskać niezależność od Federacji Rosyjskiej jest pomysłem bardzo dobrym - ocenia Krzysztof Ciuła, prezes Elbląskiej Izby Gospodarczej.
- Co innego dzieje się, gdy budujemy wokół tej inwestycji otoczkę, przekonując, że powstaną dzięki niej nowe miejsca pracy, a region wokół Mierzei Wiślanej stanie się krainą mlekiem i miodem płynącą - zauważa.
Jak przyznaje, wciąż nie znamy odpowiedzi, czy rząd zadał sobie pytanie jak stworzyć wysokopłatne miejsca pracy w nowych technologiach, które będą służyły innowacyjnemu rozwojowi naszej gospodarki.
- Bo celem nie powinno być przecież stwarzanie takich miejsc pracy, gdzie potrzebna jest tylko tania siła robocza. A przecież już dziś w tym regionie jak i w całym kraju brakuje rąk do takiej pracy - zwraca uwagę.
W ocenie K. Ciuły rozwiązanie tego problemu jest bardzo proste. - I to tak proste, że bardzo łatwo o nim zapomnieć. Trzeba zaprosić do konsultacji środowiska biznesowe i naukowe regionu, ale i może także z naszymi partnerami, którzy biorą udział w projekcie Trójmorza, w który to projekt przekop Mierzei świetnie się wpisuje. Powinna powstać apolityczna komisja ds. mierzei, która przygotuje kreatywny, innowacyjny plan dla tej inwestycji, tak aby przyczyniła się ona rzeczywiście do rozwoju regionu - ocenia.
Kanał ma powstać Przebrnem a Skowronkami a jego oficjalną nazwą będzie Kanał Żeglugowy Nowy Świat. Ma mieć 1,1 km długości, do 80 metrów szerokości i 5 metrów głębokości.
Przez kanał w szlaku drogi wojewódzkiej nr 501 mają być przerzucone dwa mosty zwodzone, których zadaniem jest zapewnienie pojazdom nieprzerwanego połączenia między obydwoma brzegami kanału.