Wierni parafii greckokatolickiej modlą się w nowej cerkwi.
Według kalendarza juliańskiego, czyli według tzw. starego stylu, Wigilia Bożego Narodzenia obchodzona jest 6 stycznia. To wtedy świętują prawosławni oraz wierni innych obrządków wschodnich, m.in. grekokatolicy i staroobrzędowcy. Ksiądz Andrzej Sroka, proboszcz parafii greckokatolickiej pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Elblągu, podkreśla, że święta są jedne. – Boże Narodzenie to jest szczególne święto dla katolików, prawosławnych, grekokatolików. Są to święta rodzinne, święta nadziei – zaznacza.
Świętowanie poprzedza 40-dniowy post filipowy, którego nazwa pochodzi od apostoła Filipa. Jest on bardzo ściśle przestrzegany, zwłaszcza w ostatnich dniach i w samą Wigilię. Wigilijny posiłek rozpoczyna się modlitwą i dzieleniem prosforą, czyli chlebem, w Kościele wschodnim na co dzień używanym do konsekracji i Komunii. Na świątecznym stole wśród potraw króluje kutia. Święta trwają trzy dni – pierwszy jest poświęcony narodzeniu Chrystusa, kolejne Bogurodzicy i męczennikowi Stefanowi. Później trwa oktawa świąt. Wierni ubierają choinki, nie budują jednak szopek bożonarodzeniowych, ale ozdabiają ikonę Narodzenia Pańskiego.
Tegoroczne święta Bożego Narodzenia dla wiernych z elbląskiej wspólnoty greckokatolickiej były szczególne, ponieważ przeżywali je w nowej cerkwi, która jest wznoszona przy ul. Traugutta. Było to możliwe, choć wiele jest jeszcze do zrobienia. Wnętrze okazałej budowli jest przepięknie zdobione licznymi ściennymi malowidłami. Nad wiernymi widnieje wizerunek Chrystusa Pantokratora – Wszechwładnego, a poniżej przedstawionych zostało dwunastu apostołów. Jest także malowidło przedstawiające Jana Chrzciciela, patrona cerkwi. Od świąt Bożego Narodzenia wierni z parafii greckokatolickiej na stałe spotykają się w nowej cerkwi. Wznoszona jest ona z datków parafian z Elbląga, Pasłęka i Godkowa.