Milczący anioł w rodzinie

Gdy padła diagnoza, pan Zbigniew powiedział do żony: „Musimy wszystko robić tak, żeby Ola była szczęśliwa. Ma swój świat i my go nie zmienimy”.

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 5/2021

dodane 04.02.2021 00:00

Ola 4 kwietnia skończy 33 lata. Jest „milczącym aniołem”, bo tak nazywane są dziewczynki dotknięte genetycznym zespołem Retta. Małgorzata Tupaj, jej mama, mówi, że zespół ten jest „bardzo podstępny”. Dziecko w łonie matki rozwija się prawidłowo, rodzi się zdrowe i ładne. Rośnie, a później następuje powolny regres w jego rozwoju psychoruchowym. W przypadku córki Małgorzaty i Zbigniewa rozpoczął się on w szóstym miesiącu życia.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy