– Ludzie potrzebują zakątków, w których mogliby chwilę się zastanowić, przysiąść, odpocząć, przestać wciąż gdzieś gonić – uważa Wiesława Charyton-Kozioł.
W maju w wielu miejscowościach – nie tylko na wsiach, ale i w miastach – wierni spotykają się przy przydrożnych kapliczkach i krzyżach, śpiewając: „Chwalcie, łąki umajone” i modląc się słowami Litanii Loretańskiej do Najświętszej Maryi Panny.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.