Skarby Biblioteki Elbląskiej

Gdzie ukrywają się największe skarby Biblioteki Elbląskiej?

Podczas spotkania pt. "Ukryte Skarby Biblioteki Elbląskiej" specjaliści od średniowiecza opowiadali, jak to się stało, że zabytkowe woluminy skrywają w sobie tak cenne zapisy.

- Musimy pamiętać o tym, że pergamin, na którym w ówczesnych czasach pisano, był materiałem bardzo cennym, a jednocześnie wyjątkowo wytrzymałym. Dlatego wykorzystywano go więcej niż jeden raz. Zdarzało się więc niejednokrotnie tak, że np. XV-wieczny introligator, oprawiając nową książkę, do wzmocnienia jej oprawy użył pergaminu z tekstem, który wydawał mu się nieważny, stary lub po prostu niepotrzebny. Dzięki temu we wnętrzach takich opraw przetrwały teksty kilkaset lat starsze, a tym samym o wiele cenniejsze niż książka, którą oprawiały - wyjaśniała Ewa Chelbus, specjalistka w zakresie tegumentologii, czyli nauki zajmująca się badaniami okładek książkowych.

W ten sposób zachowane materiały badacze nazywają "fragmentami" lub "makulaturą". Taka makulatura mogła być wykorzystywana w różny sposób. Mogła być całą oprawą połączona ze skórą, mogła być tzw. kartą ochronną, czy też wykorzystana jako tzw. zszywki do książki. - W ten sposób np. przetrwały słynne Kazania Świętokrzyskie - wskazuje E. Chlebus.

Do najcenniejszych znalezisk, które odkryto w zbiorach Biblioteki Elbląskiej, należy z całą pewnością tekst z XI wieku. - Jest to fragment psałterza spisywanego po łacinie. Co ciekawe jednak, pomiędzy łacińskimi wersami znajdują się glosy staroangielskie. I już ten aspekt czyni elbląski fragment znaleziskiem wyjątkowym - ocenia badaczka średniowiecznych tekstów Paulina Pludra-Żuk. Dodaje, że w tych samych zbiorach znaleziono także kilka tekstów z XII wieku, w sumie ponad 170 różnych fragmentów.


Więcej w "Gościu Elbląskim" nr 19 na 16 maja.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..