– Wyrażamy wdzięczność Panu Bogu za czas wolności i niepodległości, którym się cieszymy – mówił bp Jacek Jezierski.
W uroczystość NMP Królowej Polski i 230. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja bp Jacek Jezierski przewodniczył Mszy św. w katedrze św. Mikołaja.
– Przede wszystkim modlimy się w intencji naszej ojczyzny, naszego państwa i jego obywateli. Wyrażamy wdzięczność Panu Bogu za czas wolności i niepodległości, którym się cieszymy. Wspominamy też z wielkim szacunkiem tych, którzy w przeszłości dbali o wolność naszego kraju i zabiegali o właściwe układanie spraw polskich, unowocześniając ustrój państwa, system obrony, gospodarkę, system społeczny i edukację – mówił w homilii biskup elbląski.
Polecał także sprawy dobra wspólnego, sprawy ojczyzny Matce Zbawiciela, „obdarzonej kiedyś, w sytuacji zagrożenia najazdem szwedzkim, przez króla Jana Kazimierza tytułem Królowej Polski (1656)”. – Ten tytuł Maryi posiada charakter duchowy, nie polityczny czy prawny – podkreślił. Nawiązując do rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja, bp Jezierski mówił, że „stronnictwo patriotyczne, które doprowadziło do uchwalenia Ustawy Rządowej 3 maja 1791 r., dostrzegało zastój w życiu Rzeczypospolitej, skostnienie wielu obowiązujących rozwiązań, a także potrzebę zdecydowanych reform”.
– Rzeczpospolita otrzymała 230 lat temu konstytucję nowoczesną, odważną, skonstruowaną w duchu oświecenia. Wprowadzała ona trójpodział władzy, wzmacniała władzę wykonawczą króla, tworzyła prawne podwaliny pod stałą, dużą armię, reformowała system podatkowy, który źle funkcjonował – wymieniał. Przypomniał również, że to dzieło zostało zniszczone przez zawiązanie sprzymierzenia zwanego Targowicą i wywołanie wojny wewnątrz kraju. Inspiratorami tego byli caryca Katarzyna i jej zwolennicy w Rzeczpospolitej. Podsumowując, biskup elbląski dodał, że dziś w Polsce obowiązuje konstytucja z 1997 roku. – Stanowi ona punkt odniesienia dla innych ustaw i praw. Chrześcijanie nie są i nie powinni być anarchistami. Dlatego szanują prawo ustanowione przez ludzkie instytucje. Nie może być ono jednak sprzeczne z Dekalogiem i odwiecznym porządkiem moralnym, który nie godzi się na zło, krzywdę i nieprawość – zaznaczył bp Jezierski.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się