Msza Święta w 50. rocznicę święceń ks. Walentego Szymańskiego sprawowana była kościele św. Wojciecha w Elblągu.
Metropolita warmiński abp Józef Górzyński, biskup elbląski ks. Jacek Jezierski, liczni kapłani, siostry zakonne, osoby życia konsekrowanego, parafianie oraz inni goście wzięli udział w jubileuszu 50-lecia kapłaństwa ks. prał. Walentego Szymańskiego. Uroczysta jubileuszowa Msza Święta sprawowana była dziś 20 czerwca w kościele św. Wojciecha w Elblągu.
- W tej Eucharystii dziękuję Panu Bogu za dar sakramentu kapłaństwa, za lata posługiwania kapłańskiego, za wierność w powołaniu i trwanie. Proszę także Boga o łaskę zbawienia dla moich zmarłych rodziców, braci i tych, którzy pomogli mi dojść do kapłaństwa i w życiu kapłańskim mnie wspierali - mówił na wstępie uroczystości ksiądz jubilat.
W homilii biskup Jezierski przypomniał życiorys ks. Szymańskiego. - Jubilat to człowiek wymagający, obowiązkowy, systematyczny, kompetentny, pracowity i wytrwały. Wiele wymaga przede wszystkim od siebie. Dlatego mógł przeprowadzić poważne prace remontowe w kościele pw. św. Piotra i Pawła w Morągu, oraz w tym kościele, w którym się znajdujemy - mówił pasterz diecezji elbląskiej.
Opowiedział także o drodze życia ks. Szymańskiego, która z Mazowsza, gdzie się urodził, zawiodła go aż do Elbląga. - Od 50 lat jest to droga służby kapłańskiej w kościele warmińskim, a od 1992 roku elbląskim. Jest to droga intensywnej pracy, wykonywanej także w trudnych czasach, poważnych przemian dziejowych, także w okresach, które można by nazwać czasem burzy - nawiązywał do dzisiejszej Ewangelii.
Więcej w "Gościu Elbląskim" na 27 czerwca.