Oaza w Mątowach Wielkich

Podczas Dnia Wspólnoty oaza w Mątowach Wielkich spotkała się z biskupem.

Dobiegają końca rekolekcje oazy II stopnia, które odbywają się właśnie w Mątowach Wielkich. Już jutro (21 lipca) uczestnicy wrócą do swoich domów.

Najważniejszym wydarzeniem tegorocznych rekolekcji był Dzień Wspólnoty, kiedy to rekolektanci ze swoimi rodzinami i przyjaciółmi spotkali się na wspólnej Eucharystii w sanktuarium bł. Doroty pod przewodnictwem bp. Jacka Jezierskiego.

Spotkanie rozpoczęło się prezentacją grupy. Uczestnicy rekolekcji przedstawili piosenkę, a także znak oazy, który wspólnie wykonali. Następnie kilka osób podzieliło się swoim świadectwem. – Przyjechałam na oazę ze świadomością, że od pewnego czasu uciekałam przed tym, co chciał mi powiedzieć Bóg. Bałam się to usłyszeć. Poruszyły mnie tutaj słowa o tym, że „Bóg nie powołuje uzdolnionych, ale uzdalnia powołanych”. Podczas adoracji zrozumiałam, że kiedy ja wciąż Go unikałam, On wciąż był dla mnie, czekał na mnie jak najlepszy przyjaciel. Słuchał mnie i kochał – mówiła Julia Skrobun.

Po zawiązaniu wspólnoty i prezentacji grupy wszyscy udali się na Mszę św. Trzynasty dzień oazy to przeżywanie tajemnicy zesłania Ducha Świętego, dlatego w homilii biskup elbląski podkreślił, jak ważna dla Kościoła była Pięćdziesiątnica. – W tym dniu Kościół zaczął istnieć samodzielnie. Nastąpił jego historyczny rozruch. Ze względu na odniesienia do trzech Osób Bożych mówimy, że Kościół jest ludem Bożym, ciałem Chrystusa i świątynią Ducha Świętego. Pan Jezus przygotowywał wspólnotę, organizował ją i tworzył, ale w pięćdziesiątym dniu po zmartwychwstaniu wspólnota chrześcijan zgromadzonych w Jerozolimie zaczęła żyć – podkreślił bp Jacek Jezierski.


Więcej w "Gościu Elbląskim" na 1 sierpnia.

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..