Fascynują go już od 20 lat.
Zenon Chrześcijański wykonuje ikony tradycyjnymi technikami, wywodzącymi się jeszcze z Bizancjum. Polegają one na mieszaniu pigmentów z żółtkiem jaja. Używane przez niego barwniki to sproszkowane ziemie i minerały. Do zabezpieczenia całości używa medium jajecznego oraz werniksów.
Pan Zenon jest pedagogiem specjalnym, już na emeryturze. W oświacie pracował przez 39 lat, pełniąc różne funkcje - od nauczyciela i wychowawcy po nauczyciela akademickiego, wizytatora i dyrektora Specjalnego Ośrodka Szkolno Wychowawczego im. Krystyny Jankowskiej w Uśnicach.
Jak mówi, sztuka była jego pasją od zawsze, dlatego zajmował się tworzeniem scenografii do przedstawień szkolnego koła teatralnego, rzeźbił, malował. 20 lat temu hobby pana Zenona stało się zbieranie ikon, a marzeniem - mieć ich kolekcję w domu. Niestety, ikony nie są tanie i nie zawsze starczało mu na nie pieniędzy. Dlatego postanowił samodzielnie je pisać. - Nie do końca mi to wychodziło, dlatego postanowiłem pójść na warsztaty ikonopisania prowadzone przez Ewę Grześkiewicz. Było to trzy lata temu - wspomina. Nauka pisania ikon pod kierunkiem E. Grześkiewicz nie ograniczyła się do jednych warsztatów. Od trzech lat pan Zenon regularnie, dwa razy w miesiącu, jeździ do Warszawy, by uczestniczyć w podobnych zajęciach.
Pierwsza ikona, jaką napisał pan Zenon, przedstawia Chrystusa Pantokratora. Zatrzymał ją zgodnie z niepisaną zasadą, że pierwsze dzieło artysta wykonuje dla siebie.
Cały artykuł w „Gościu Elbląskim” na niedzielę 4 grudnia.