Data 1 sierpni,a kiedy to wspominamy powstanie warszawskie, jest od lat świętem już nie tylko w stolicy. Uroczystości upamiętniające bohaterów i ofiary tego zrywu odbywają się w całym kraju. Nie inaczej było w tym roku w Elblągu, kiedy to wspominaliśmy 79. rocznicę wydarzeń, gdy ludność Warszawy powstała przeciwko niemieckiemu okupantowi.

Centralne obchody w Elblągu rozpoczęły się tradycyjnie od odtworzenia dźwięku syren alarmowych o godz. 17, nawiązując bezpośrednio do godziny „W”, czyli momentu wybuchu powstania. Miejskie uroczystości upamiętniające wybuch powstania odbyły się pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego.

O heroizmie powstańców z Warszawy mówił m.in. Ireneusz Ziemiński, prezes elbląskiego koła Niezależnego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. - W naszej historii pełnej narodowych zrywów było to wydarzenie niezwykłe. Przez dziesiątki lat rocznica wybuchu powstania warszawskiego była jedynym dniem, w którym świętowano spontanicznie przez różne nieformalne grupy patriotyczne. Jest to rocznica wielkiej bitwy stoczonej przez Armię Krajową z niemieckim okupantem - mówił I. Ziemiński.

W przeddzień oficjalnych obchodów grupa elblążan spotkała się na cmentarzu Agrykola, aby uczcić powstańców warszawskich, którzy po wojnie swoje życie związali z Elblągiem. Spotkanie zorganizowały elbląskie środowiska patriotyczne. Mieszkańcy, aby uczcić „elbląskich” powstańców warszawskich zgromadzili się pod Krzyżem Katyńskim. – Nie bez powodu spotykamy się pod tym właśnie krzyżem, gdyż jest on symbolem nie tylko samej zbrodni katyńskiej, ale także symbolem prześladowania przez władze komunistyczne, władze sowieckie powstańców warszawskich – opowiadała Grażyna Wosińska, organizatorka uroczystości.

Więcej w "Gościu Elbląskim" na 13 sierpnia.