Święceń kapłańskich klerykom salwatoriańskim udzielił bp Jacek Jezierski.
To wyjątkowy dzień dla parafii św. Brata Alberta w Elblągu. Świątynia wypełniła się po brzegi wiernymi w związku z odbywającymi się tam święceniami kapłańskimi i diakonatu. Świętowanie było wyjątkowe ponieważ tego dnia do grona prezbiteratu zostało włączonych dwóch młodych mężczyzn z tej elbląskiej wspólnoty. Święcenia kapłańskie przyjęli 25 maja pochodzący z Elbląga Tomasz Gnat i Dawid Piotrowski. Wraz z nimi święcenia przyjął Damian Kokocha z parafii Matki Bożej Fatimskiej w Węgorzewie.
Uroczystościom przewodniczył biskup elbląski Jacek Jezierski. W homilii zwracał uwagę na najbardziej popularny obraz kapłana obecny w Ewangelii jako pasterza. - Dobry pasterz zna swoje owce, oraz życie swoje angażuje dla dobra owiec. Jezus mówił o sobie „to Ja jestem dobrym pasterzem”. Tym samym przedstawił siebie jako osobowy wzór do naśladowania - mówił pasterz diecezji elbląskiej.
Wyjaśniał, że wszystkich kapłanów, którzy pragną naśladować Jezusa obowiązują wskazania zawarte w Ewangelii św. Jana, gdzie znajdziemy obszerne fragmenty dotyczące posługi dobrego pasterza. - One wzywają do pełnego zaangażowania życia dla podjętego dzieła. Pasterz zna owce swoje. Zna je więc nie tylko przez doświadczenie, którego z czasem przybywa, ale też przez chrześcijańską myśl o człowieku. Prezbiter i diakon oddaje życie za owce to znaczy, że żyje nie dla siebie, ale dla duchowego dobra wspólnoty, do której został posłany - podsumowywał.
Więcej na ten temat w "Gościu Elbląskim" na 2 czerwca.