Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem franciszkanów, od razu wiedziałem, że to coś dla mnie – mówi o. Grzegorz Pikoś OFM, przełożony elbląskich franciszkanów.
Od lewej, br. Łukasz Waszkielis OFM, o. Wiesław Przybysz OFM, o. Grzegorz Piśko OFM, o. Bartłomiej Markiewicz OFM, o. Ferdynand Zwolak OFM
zdjęcia Łukasz Sianożęcki /FotoGość
Gdy o. Grzegorz był jeszcze młodym chłopakiem, uczestniczył w odpuście w Kalwarii Pacławskiej, w południowo-wschodniej Polsce w okolicach Przemyśla. – Tam po raz pierwszy zobaczyłem franciszkanów, młodych i starszych, szalejących, śmiejących się, bawiących się z młodzieżą i dorosłymi. I wtedy zaświtało mi w głowie: To jest coś dla mnie! – opowiada o. Grzegorz.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.