Rubik może czuć się zagrożony

łs

publikacja 30.10.2015 20:55

Takiego wykonania Pieśni nad Pieśniami Elbląg jeszcze nie słyszał.

Rubik może czuć się zagrożony Koncert "Pieśń nad Pieśniami", Galeria El Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Zimne mury podominikańskiej, zabytkowej świątyni, znanej dziś bardziej jako Galeria El, w ten październikowy dzień rozgrzała miłość. Miłość do muzyki, do sztuki, a przede wszystkim miłość płynąca z słów jednej z najpiękniejszych ksiąg biblijnych, jaką jest Pieśń nad Pieśniami.

Taki też właśnie tytuł, "Pieśń nad Pieśniami", nosił premierowy koncert wykonany dziś przez orkiestrę Stowarzyszenia Inicjatyw Kulturalnych Attacca pod kierownictwem Kamila Jędrzejewskiego, autora muzyki do tego oratorium. Orkiestrze towarzyszyli chór Alta Trinita oraz soliści Małgorzata Borys i Sławomir Banaś.

- Rubik może czuć się zagrożony - uznał po występie Marcin, który przyszedł na koncert wraz z klasą. - To prawda. Ten dzisiejszy występ, moim zdaniem, nie ustępował niczym temu, co znamy z telewizji - dodała Ania. Jak mówią uczniowie, wbrew pozorom tematyka oratorium wcale nie była zbyt trudna dla młodych ludzi. - Były to przecież piosenki o miłości. Soliści wyznawali sobie miłość. Oczywiście, nieco innymi słowami niż współcześni zakochani. Ale kto się najczęściej zakochuje jak nie młodzi? - śmieje się Ania.

Występy przygotowane specjalnie dla szkół poprzedziły wieczorne pokazy premierowe. - Nasze miasto potrzebowało czegoś podobnego - zauważa pani Maria. Jak mówi z całą pewnością wprowadza to pewne ożywienie do oferty kulturalnej Elbląga. - Mam nadzieję, że będę mogła usłyszeć ich jeszcze nieraz - dodaje.

Sami artyści podkreślają, że cieszy ich taki odbiór występu. - Jesteśmy bardzo zadowoleni. Przede wszystkim z efektu, jaki udało nam się przedstawić elbląskiej publiczności - mówi Małgorzata Borys, która w oratorium wykonuje partię Oblubienicy. - Muzyka jest porywająca, pojawiają się różne style muzyczne i równie ciekawe są teksty, więc cieszymy się, że to wszystko trafia i przemawia do naszych widzów - dodaje.

- To, że mogliśmy dziś wystąpić, to przede wszystkim zasługa determinacji tych młodych ludzi, którzy pomimo wielu obowiązków i przeszkód zdołali dziś stworzyć ten wspaniały zespół - mówi Ewa Borys, prezes stowarzyszenia Attacca. Wielu muzyków przyjechało na ten koncert z odległych części Polski, niektórzy wzięli wolne z pracy. - Podziwiam ich za to i bardzo dziękuję. A szczególne podziękowania kieruję również do bp. Jacka Jezierskiego i do posła Jerzego Wilka. Bez ich wsparcia ten koncert by się nie odbył. Tak samo gorąco za wsparcie dziękujemy centrum "Światowid" - wymienia pani Ewa.