Kapłani powinni tworzyć w internecie rzeczy wartościowe, aby przyciągać do siebie jak najwięcej ludzi.
Przyszłym księżom nieobce są takie portale społecznościowe, jak Facebook, Twitter czy Snapchat
zdjęcia Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
Kościół nie może dziś udawać, że internet nie istnieje. Księża nie mogą zaś nie dostrzegać potencjału płynącego z mediów społecznościowych. Odnalezienie umiejętnego sposobu posługiwania się siecią, tak, żeby ewangelizować, to zadanie dla wszystkich dzisiejszych kapłanów i przyszłych prezbiterów.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.