Elbląg proszony do tańca

łs

publikacja 03.02.2016 20:35

Czy trójce licealistów udało się rozruszać miasto choć na chwilę?

Elbląg proszony do tańca Taneczny flash mob w Ogrodach Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

- Myślę, że ziarno zostało zasiane - mówi Krzysztof, komentując pierwszą inicjatywę w ramach akcji "Ożywmy Elbląg". Chłopak przyszedł zobaczyć, jak będzie wyglądał taneczny flash mob zorganizowany przez trójkę elbląskich licealistów w ramach ogólnopolskiej inicjatywy "Zwolnieni z teorii".

Flash mob, czyli sztucznie zorganizowany tłum ludzi gromadzących się w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków, młodzi elblążanie zorganizowali w największym centrum handlowym miasta. - Nie spodziewałem się, że będzie tylu podobnie zainteresowanych jak ja - dziwi się Krzysztof. Choć do wspólnego tańca nie dał się wciągnąć, to - jak mówi - przedsięwzięcie przypadło mu do gustu.

Co innego Marcelina, która - jak mówi - tańczy przy każdej okazji. - Ale kiedy wokół tylu gapiów jest jednak spory stres. Na początku więc trochę się wahałam, ale jak zobaczyłam, że do tańca włącza się coraz więcej ludzi, strach minął - dziewczyna podkreśla, że czeka na więcej podobnych inicjatyw.

Tłum ciekawskich gęstniał z każdą chwilą wykonywania tańca. Po jego zakończeniu organizatorzy zdecydowali się zatańczyć więc jeszcze raz. - Taki taniec ożywia z całą pewnością - komentuje pan Henryk nazwę inicjatywy. Mężczyzna zamieszanie obserwuje z piętra. O tej porze zazwyczaj są już tutaj pustki i można spokojnie przejść - dziś jednak wzrok pana Henryka przykuł tłum gromadzący się przy wejściu. - Bardzo sympatycznie to wypadło. Cieszę się, że mamy takich młodych, aktywnych ludzi.

Jak mówili jeszcze przed jej rozpoczęciem organizatorzy akcji, Pamela Gawęcka, Dominika Romanowska i Paweł Wojtasz, ich inicjatywa ma przede wszystkim na celu zachęcić elblążan do działania. Jak podkreślali, ich celem jest, aby mieszkańcy naszego miasta przestali narzekać, że nic się nie dzieje, i wyszyli ze swoich domów i na własne oczy zobaczyli, jak wiele Elbląg ma im do zaoferowania.