Śpiewając „Jestem rybakiem Pana”, nie tylko dobrze się bawią – utwierdzają się też w przekonaniu, że muszą wyjść i głosić Chrystusa Zmartwychwstałego.
Ewangelizować może każdy. Prowadzący zajęcia w SE pokazują, jak to robić, by podejmowane działania przynosiły efekty.
Agata Bruchwald /Foto Gość
Wiele osób to katolicy, którzy zapoznali się z zasadami wiary, ale nigdy nie uznali Jezusa za swojego Pana i Zbawiciela. Nie żyją w pełni Duchem Świętym. Do takich osób powinniśmy pójść – mówi Elżbieta Banasiewicz, współprowadząca zajęcia w elbląskiej Szkole Ewangelizatora.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.