Każdy chciał go zobaczyć

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 19/2016

publikacja 05.05.2016 00:00

– Tłum był taki, że ledwo można było przejść. Tak w naszym mieście witano później tylko papieża – wspomina Bogumiła Piasecka.

Pani Bogumiła w roku wizyty prymasa Wyszyńskiego w Elblągu miała 27 lat. Pani Bogumiła w roku wizyty prymasa Wyszyńskiego w Elblągu miała 27 lat.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Prymas Tysiąclecia był z wizytą w diecezji warmińskiej od 28 kwietnia do 2 maja1958 roku. Najpierw odwiedził Ostródę, następnie zaś udał się do Stoczka, gdzie poprzednio ponad rok znajdował się w odosobnieniu.

Tłumy słuchają prymasa

„W dniu 29.04 po południu Ks. Prymas opuszcza Olsztyn, by na godzinę 18.00 przybyć do Elbląga. I tu ogromne tłumy cisną się do Ks. Kardynała, tak bardzo umiłowanego przez społeczeństwo katolickie, by go ujrzeć, by usłyszeć jego głos” – wspomina ks. infułat Mieczysław Józefczyk w pracy „Ksiądz prymas Wyszyński i Elbląg”. W katedrze św. Mikołaja księdza kardynała przywitał ówczesny dziekan ks. Gedymin Pilecki. – W okolicach katedry i na ulicach wokół niej zebrał się tłum. Przyszło naprawdę mnóstwo ludzi – tak Bogumiła Piasecka wspomina wizytę w Elblągu kard. Stefana Wyszyńskiego.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.