Na obozie rodziców nie ma

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 30/2016

publikacja 21.07.2016 00:00

Nigdy nie jest za wcześnie, by doświadczyć harcerskiej przygody. Najlepiej z dala od domu.

Opiekunowie zadbali o to, by dzieci zapomniały, że można tęsknić za rodzicami. Opiekunowie zadbali o to, by dzieci zapomniały, że można tęsknić za rodzicami.
archiwum ZHP

Pomysł zorganizowania obozu dla dzieci niezrzeszonych, nienależących do harcerstwa powstał w grudniu – mówi hm. Mariusz Gągalski ze Stowarzyszenia VAMOS, organizator obozu. – Informacja rozeszła się pocztą pantoflową, chętni zaczęli się szybko zgłaszać. Dzieci wraz z instruktorami harcerstwa wybrały się do Czarnej Górnej k. Ustrzyk Dolnych w Bieszczadach.

Dostępne jest 12% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.