Kolejka do wózków

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 34/2016

publikacja 18.08.2016 00:00

Maria i Jacek na Jasną Górę postanowili pójść z dziećmi.

Przy tamie we Włocławku. Przy tamie we Włocławku.
Zdjęcia Agata Bruchwald /Foto Gość

Kiedyś, patrząc na małżeństwa biorące ze sobą dzieci na pielgrzymkę, uważałam to za szaleństwo – przyznaje Maria Włodarska. Na Jasną Górę pieszo pielgrzymuje po raz 8. Jej mąż – 6. W tym roku w trasę wzięli swoje dzieci: 4,5-letnią Antoninę i 2-letnią Gabrielę. Pielgrzymują w grupie Adalbertus Prabuty–Susz. – Sądziłem, że dzieci na pielgrzymce cierpią. Jak ktoś chce być pątnikiem, to niech sobie będzie, ale dlaczego dzieci mają się męczyć? – pyta Jacek. – Jednak, patrząc na dziewczyny, nie wiem, czy one wyglądają na cierpiące i uciemiężone.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.