Róbmy dobre pierwsze wrażenie

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 17.08.2016 21:30

O tym, jak jesteśmy odbierani, decyduje nawet uścisk dłoni.

Róbmy dobre pierwsze wrażenie Elbląg, 17.08. Warsztaty z komunikacji prowadzi Roman Rynkiewicz Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Czy ciało zdradza nasze myśli? Jeśli tak, to w jaki sposób? Jak odczytać prawdziwe intencje rozmówcy? Czy wiesz, w jakim momencie twój rozmówca kłamie? Na te oraz wiele innych pytań odpowiedź starali się dziś uzyskać uczestnicy warsztatów z coachem Romanem Rynkiewiczem, które odbyły się w filii nr 5 Biblioteki Elbląskiej na os. Zawada.

- Przyszłam tu dziś, ponieważ dla mnie, jako nauczycielki, bardzo ważne jest kontrolowanie swoich gestów i zwracanie uwagi na mowę ciała - mówi pani Anna. - Ja z kolei chciałam się dowiedzieć, jaką postawę przyjąć, kiedy np. przychodzą urzędnicy kontrolujący moją pracę - wyjaśnia pani Barbara.

- Na początku należy sobie odpowiedzieć, w jaki sposób się komunikujemy - mówi R. Rynkiewicz. Jak wyjaśnił, ważna jest zarówno komunikacja werbalna, jak i niewerbalna. - Są one ze sobą nierozerwalnie związane. Z tym, że inaczej komunikują się mężczyźni, a inaczej kobiety - zaznacza.

Jak zaznaczył, zaledwie 7 proc. naszego komunikatu to treść wypowiedzi, reszta to brzmienie głosu, mimika i postawa ciała. Podkreślił, że - wbrew pozorom - o tym, jak wypadamy w oczach innych, bardzo mocno decyduje pierwsze wrażenie. - Starajmy się budować dobre pierwsze wrażenie, bo potem praktycznie niemożliwe jest, aby je odwrócić - podkreśla prelegent.

A to zaczyna się już zarówno od naszego schludnego wyglądu, otwartej postawy oraz pierwszego podania dłoni. - Uścisk dłoni powinien być solidny, ale nie za mocny. Nie powinien wykrzywiać dłoni witanego. A z drugiej strony nasza dłoń nie może być też jak "śnięta ryba"- uczy R. Rynkiewicz. - Ja np. nie lubię, kiedy wchodzę do biura i miałabym uścisnąć dłoń 10 osobom, dlatego staram się tego unikać - mówi pani Agnieszka. - To nic takiego, bo nie zawsze jest to wskazane - zauważa trener. - Całą naszą mowę ciała należy rozpatrywać w konkretnym kontekście i sytuacji - dodaje.

Jak mówi R. Rynkiewicz, warsztaty takie, jak dzisiejsze, dostarczają jedynie pakietu wiedzy, którą przekuć można w umiejętności, ćwicząc je w codziennych sytuacjach.

Uczestnicy warsztatów poznali jeszcze m.in. zagadnienie aktywnego słuchania. Dyskutowali na temat tego, co - ich zdaniem - wpływa na jakość komunikacji zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym. Oraz dowiedzieli się, co można zrobić, aby ich słuchano.