Święty to nie wyczynowiec

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 01.11.2016 17:25

- Świętość to wezwanie Boże skierowane do wszystkich. Wezwanie, aby daru własnego życia nie zmarnować, ale przeciwnie - aby ten dar optymalnie wykorzystać - mówił dziś biskup Jacek Jezierski.

Święty to nie wyczynowiec Elbląg, 1.11.2016, odpust Wszystkich Świętych i uroczystości na cmentarzu Agrykola Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

- Często używamy określenia "święty" i "świętość". Czasami mówi się ironicznie: On nie jest taki święty. Albo z pewną rezygnacją: Nikt nie jest święty - mówił biskup Jacek Jezierski podczas Mszy Świętej odpustowej w kościele Wszystkich Świętych w Elblągu podczas dzisiejszych uroczystości. - Wyczuwamy, że w określeniu "świętość" kryje się jakaś doskonałość, jakaś duchowa wielkość. Równocześnie dostrzegamy, iż jest jakaś trudność, potrzeba wysiłku i może czegoś co przekracza zwyczajność i codzienne przyjęte standardy zachowania.

Jak podkreślał ksiądz biskup, świętość czy też doskonałość chrześcijańska tak jak ją dzisiaj rozumiemy nie dotyczy tylko osób wybranych, wyselekcjonowanych, o szczególnych, ponadprzeciętnych przymiotach charakteru. - Świętość to wezwanie Boże skierowane do wszystkich. Wezwanie, aby daru własnego życia nie zmarnować, ale przeciwnie - by ten dar optymalnie wykorzystać - mówił kapłan.

Doskonałość chrześcijańska to dojrzałość w wierze i w odpowiedzialnym funkcjonowaniu na co dzień. Ksiądz biskup zwracał uwagę, że nie każdy z wierzących staje przed męczeństwem choć, jak zaznaczył, i to może się zdarzyć. - Świętość nie jest doskonałością wyczynowców, olimpijczyków. Ale też nie ma nic wspólnego z bylejakością, z lenistwem i z pasożytowaniem na drugich - podkreślał.

Świętość to doskonałość miłości skierowanej ku Bogu i ludziom. - Chodzi o miłość dojrzałą, dobrze ukształtowaną, rozumną, szlachetną, bezinteresowną  i wytrwałą. W tym kierunku należy podążać

Biskup Jacek podkreślał abyśmy, odwiedzając w obecnych dniach groby naszych bliskich, pamiętali o istocie naszej wiary, czyli przekonaniu o zmartwychwstaniu umarłych. - Istotą naszej nadziei jest pragnienie życia i odnalezienia bliskich zmarłych we wspólnocie z Bogiem - mówił.

Po zakończeniu Mszy Świętej wierni przeszli na pobliski cmentarz Agrykola, gdzie modlili się przy grobach.