Z Panem Bogiem do końca…

Agata Bruchwald

|

Gość Elbląski 04/2017

publikacja 26.01.2017 00:00

Był wzorem dla ministrantów. W obliczu ciężkiej choroby nie zdjął białej alby. Cierpiał, trwając przy Chrystusie.

►	Patryk podczas konsekracji kościoła św. Wojciecha  (21 października 2007 r.). ► Patryk podczas konsekracji kościoła św. Wojciecha (21 października 2007 r.).
archiwum ks. Janusza Kiliana

Jan Paweł II w czasie audiencji generalnej 1 sierpnia 2001 roku powiedział: „Ministrant zajmuje uprzywilejowane miejsce podczas nabożeństw liturgicznych. Kto służy do Mszy św., występuje publicznie we wspólnocie. Doświadcza z bliska, że Jezus Chrystus jest obecny i działa w każdym akcie liturgicznym. Jezus jest obecny, kiedy wspólnota się gromadzi, by modlić się i sławić Boga”. Kilka miesięcy później 10-letni Patryk Macal postanowił zostać ministrantem. Z bratem Karolem służył przy ołtarzu w parafii św. Wojciecha w Kwidzynie. Ta przygoda trwała kilka lat. 29 stycznia 2017 roku minie piąta rocznica śmierci Patryka.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.