Małżonkowie często nie mają dla siebie czasu. Dlatego spacer albo godzina spędzona nad planszą gry potrafią zdziałać cuda w małżeństwie.
W czasie spaceru w mroźny poranek dobrze rozgrzewa kawa z termosu, a jeszcze lepiej – obecność ukochanej osoby u boku.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość
W Elblągu zakończył się Międzynarodowy Tydzień Małżeństwa, w którym przygotowano wiele atrakcji dla małżonków. Jednym z pomysłów był „Spacer zaobrączkowanych”. – Odnoszę wrażenie, że jest tendencja do coraz rzadszego bycia ze sobą – mówi Leszek Czyżewski, organizator spaceru.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.