Święta Weronika daje nam przykład, że pójście za swoimi ideałami jest o wiele cenniejsze niż czyjakolwiek opinia.
Ponad 40-kilometrowa trasa wiodła przez różne drogi. Od polnych, błotnistych, czasem przez pola, aż po ulicę.
Agata Bruchwald /Foto Gość
Tegoroczne rozważania, nad którymi skupiali się uczestnicy Ekstremalnej Drogi Krzyżowej, były zatytułowane „Droga przełomu”. „Nie bój się skoku w nieznane. Bo żeby wygrać życie, trzeba być szaleńcem” – przeczytali, zatrzymując się przy II stacji Drogi Krzyżowej. Nocna, ponad 40-kilometrowa wyprawa rozpoczęła się Mszą św.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.