GOSC.PL
publikacja 30.05.2017 21:30
O odznaczeniu „Krzyżem Pro Merito Melitensi” opowiada dr hab. Marta Kowalczyk.
Dr hab. M. Kowalczyk jest czwartą Polką, która została odznaczona „Krzyżem pro Merito Melitensi”. Wcześniej odznaczone nim zostały Maria Kaczyńska, Ludgarda Buzek, Elżbieta Penderecka.
Agata Bruchwald /Foto Gość
27 maja w czasie konferencji naukowej „Działalność zakonów rycerskich w cylicyjskim Królestwie Armenii i Królestwie Cypru” została Pani odznaczona medalem „Krzyż Pro Merito Melitensi” za…
Dr hab. Marta Kowalczyk: …za pracę charytatywną na rzecz osób niepełnosprawnych, chorych, potrzebujących. Za pracę na rzecz Zakonu Maltańskiego.
Od jak dawna jest Pani związana z Suwerennym Rycerskim Zakonem Szpitalników św. Jana?
Z Zakonem Maltańskim po raz pierwszy spotkałam się na studiach magisterskich w Olsztynie, gdzie moim wykładowcą socjologii był ks. inf. Julian Żołnierkiewicz. Był on generałem Zakonu Maltańskiego, proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Olsztynie.
Na studiach doktoranckich poznałam kolejnego kawalera maltańskiego. Był to czas, kiedy jeszcze mocniej zaangażowałam się w pomoc, jaką niesie zakon. Na Warmii w Klebarku Wielkim istnieją Kapelanat Maltański i Ośrodek Pomocy Maltańskiej. Przez kilka lat współpracowałam z nimi. W ramach fundacji, która jest jednym z dzieł zakonu przeprowadziliśmy m.in. projekt wparcia osób niepełnosprawnych na rynku pracy oraz stażu w administracji publicznej. Skorzystało z niego ok. 200 osób potrzebujących z Elbląga i powiatu elbląskiego.
W działalność zakonu wpisuje się zbieranie darów dla Polaków żyjących na Ukrainie. Organizowaliśmy również pomoc poszkodowanym w wojnie w Gruzji. Pomagaliśmy uchodźcom, którzy przybyli do Polski. Na potrzeby zakonu maltańskiego napisałam książkę-biuletyn dla osób starszych. Jest ona bezpłatnie rozdawana przez ośrodki maltańskie.
Działalność jest szeroka. Jest to praca na polu naukowym, a także pomoc osobom w potrzebie. Choć wiadomo potrzeby są zawsze dużo większe niż możliwości projektów.
Co zafascynowało Panią w Zakonie Maltańskim?
Od dawna interesuję się średniowieczem, jego duchowością. Idee rycerskości i joannitów są mi bliskie. Zakon został utworzony w 1113 roku na potrzeby pielgrzymów udających się z Europy do Jerozolimy. Trzeba było ich opatrywać, pielęgnować, ochraniać. Każdy kto był chociaż raz na pielgrzymce pieszej na Jasną Górę po kilku dniach, dowiedział się z czym to się wiąże. A co dopiero, kiedy ktoś z Polski, Francji szedł do Jerozolimy pieszo.
Istniały także zagrożenie ze strony muzułmanów, którzy napadali na krzyżowców. Po takich zdarzeniach również tym osobom trzeba było pomagać. Stąd też nazwa Szpitalnicy św. Jana i hasło, które od wieków się nie zmienia: „Tuitio Fidei et Obsequium Pauperum (Obrona wiary i pomoc ubogim).