Tylko dla ojców

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 26/2017

publikacja 29.06.2017 00:00

Dla niektórych uczestników był to pierwszy wyjazd bez żon. – Może dlatego byli nieco zestresowani, ale myślę, że wywiązali się z zadania bardzo dobrze. Takie wyjazdy mają służyć poznawaniu i wypełnianiu misji ojcowskiej – wyjaśnia Adam.

„Dziękuję ci, Tato, za wszystko, co robisz.   Że bawisz się ze mną,  na rękach mnie  nosisz”. „Dziękuję ci, Tato, za wszystko, co robisz. Że bawisz się ze mną, na rękach mnie nosisz”.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Dzień Ojca to ma być dzień z ojcem. Z takiego założenia wyszła wspólnota Mężczyzn Boga z Elbląga. 21 tatusiów zabrało 35 swoich pociech, aby spędzić z nimi dobę pod namiotem. Nad jeziorem w miejscowości Szeląg mogli nacieszyć się swoją obecnością.

Dostępne jest 4% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.