Rowerzysta, nie egoista

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 32/2017

publikacja 10.08.2017 00:00

Jezusa można odnaleźć wszędzie, także podróżując na dwóch kółkach.

Aby móc dobrze przeżyć pielgrzymkę duchowo, na jej trasie musi być bezpiecznie. Pielgrzym jest więc dobrze widoczny  i zawsze ma kask na głowie. Aby móc dobrze przeżyć pielgrzymkę duchowo, na jej trasie musi być bezpiecznie. Pielgrzym jest więc dobrze widoczny i zawsze ma kask na głowie.
Łukasz Sianożęcki/ Foto Gość

Żegnają ich z pewnym smutkiem, ale i podziwem. – Smutek bierze się stąd, że nie możemy wyruszyć z nimi, a podziw z tego, że wiemy, jakiego trudu się podejmują – mówi pan Marian, który przyszedł pożegnać uczestników VIII Pielgrzymki Rowerowej Elbląg–Susz–Jasna Góra.

Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.