A na obiad łapa niedźwiedzia

Łukasz Sianożęcki

|

Gość Elbląski 40/2017

publikacja 05.10.2017 00:00

Czym się różniły rozrywki średniowiecznego mieszczanina od tych współczesnych i które były lepsze?

Mieszkańcy Pasłęka przynajmniej raz w roku przenoszą się do wieków średnich. Dzieje się tak podczas jarmarku św. Bartłomieja. Mieszkańcy Pasłęka przynajmniej raz w roku przenoszą się do wieków średnich. Dzieje się tak podczas jarmarku św. Bartłomieja.
Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

Życie w średniowiecznym mieście ze zrozumiałych względów różniło się od dzisiejszego życia mieszkańców dużej aglomeracji, ale jeśli przyjrzymy się mu bliżej, okaże się, że schemat życia mieszczanina nie zmienił się aż tak bardzo na przestrzeni tych kilku wieków – mówiła dr Grażyna Nawrolska. Taką tezę posta- wiła w wykładzie pt. „Życie codzienne w miastach państwa krzyżackiego” wygłoszonym w Pasłęckim Ośrodku Kultury z okazji jubileuszu 720-lecia istnienia Pasłęka.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.