Tego jeszcze nie było

Łukasz Sianożęcki Łukasz Sianożęcki

publikacja 27.10.2017 12:20

Dziś student często nie ma czasu na zastanowienie się nad samym sobą czy swoją relacją z Bogiem. W tej wspólnocie jest to możliwe.

Tego jeszcze nie było Pomysł na powstanie elbląskiej wspólnoty dla studentów zrodził się podczas rekolekcji w Kadynach. arch. MWM Wspólnota Akademicka - Elbląg

Choć Elbląg nie jest miastem akademickim to nie podlega dyskusji, że studenci to również spora grupa społeczna, obecna w naszym mieście. Na jego terenie istnieją przecież trzy uczelnie wyższe, a także mieszkają młodzi ludzie, którzy choć studiują w innych częściach Polski, regularnie wracają w rodzinne progi. Oni także poszukują duchowej oferty dla siebie.

- Jest w Elblągu mnóstwo wspólnot dla dzieci, tak samo dużo grup formacyjnych dla młodzieży, ale takiej w wieku 14-18 lat. Kiedy ktoś skończył maturę to dla niego nie ma już zbyt wielu propozycji, żeby nie powiedzieć żadnej - mówi Dawid Przygodzki, student.

- Oczywiście możemy jako studenci działać dla tych wspólnot. Jednak tam więcej od siebie dajemy, a każdy potrzebuje także miejsca, w którym mógłby coś otrzymać - dodaje Karolina Olbryś. Wraz z Dawidem wpadli więc na pomysł, aby powołać do życia wspólnotę dla studentów. - Chcielibyśmy, żeby to była grupa, gdzie będą mogli przyjść ludzie, u których w metryce jest dwójka z przodu - uśmiecha się Dawid.

- Ogólne założenie jest takie, że jesteśmy otwarci na każdego studenta, także takich, którzy kształcą się poza naszym miastem, ale np. przyjeżdżają do Elbląga na weekend, i chcą np. się w gronie znajomych pomodlić, posłuchać katechezy, a potem pogadać i wspólnie gdzieś wyjść - mówi D. Przygodzki.

Założyciele grupy podkreślają, że często kiedy studiuje się poza swoim rodzinnym miastem wiele powstałych w nim więzów się zaciera. - I zauważyliśmy, że kiedy tacy studenci pozostają pewien czas poza wspólnotą, nasze wspólne spotkanie warto zacząć od wyciszenia, wysłuchania Słowa Bożego, modlitwy przed Najświętszym Sakramentem, uwielbienia - zauważa Karolina. - I to jest nasz główny cel. Zaczynać od spotkania z Panem Jezusem, a nie od rozmów między sobą itp.

Studenci przyznają, że dziś w ramach swoich licznych zajęć i obowiązków wielu z nich niełatwo jest znaleźć czas choćby na zastanowienie się nad samym sobą i swoim postępowaniem. - A u nas jest to możliwe. Jest czas na to, żeby w ciszy wejść w głąb siebie i przemyśleć wiele spraw, także tych dotyczących naszych relacji z Panem Bogiem - mówi Dawid. - A później również możemy się swoimi przemyśleniami podzielić. Takie dzielenie świadectwem tego jak Pan Bóg jest obecny w naszym codziennym życiu jest naprawdę bardzo cenne - uważa Karolina.

Elbląscy studenci jako wspólnota chcą kroczyć za wskazaniami św. Jana Pawła II. - Pomyśleliśmy, że aby wszystko było na swoim miejscu, musimy obrać konkretną drogę. A za kim lepiej pójść niż za świętym, który tak mocno zaznaczał rolę młodzieży w Kościele, jak twórca Światowych Dni Młodzieży? - pyta retorycznie Dawid.

W związku z tym jeszcze przed pierwszym spotkaniem, założyciele postanowili przeczytać wszystkie fragmenty encyklik, listów i homilii Ojca Świętego Jana Pawła II poświęcone młodzieży. - Na tej podstawie stworzyliśmy pewnego rodzaju kodeks, do którego będziemy się odwoływać kiedy w naszych działaniach pojawia się pewne znaki zapytania - podkreśla Dawid.

Wspólnota spotyka się raz w miesiącu w sobotę w kościele Wszystkich świętych w Elblągu.