Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu

red.

publikacja 30.10.2017 09:00

Niebezpiecznie rośnie stan wody w rzece Elbląg. To efekt tzw. cofki.

Pogotowie przeciwpowodziowe w Elblągu Elbląg, 30.10.2017, cofka na rzece Elbląg Łukasz Sianożęcki /Foto Gość

- W dniu 30 października 2017 roku, o 6.30 prezydent wprowadził na terenie miasta Elbląg stan pogotowia przeciwpowodziowego - poinformowała Joanna Urbaniak z biura Prezydenta Miasta.

O godz. 6 stan wody w rzece Elbląg wynosił 630 cm, a o godz. 7 - 633 cm. Oznacza to, że stan alarmowy został przekroczony o 23 cm.

- Woda od wczoraj bardzo szybko się podniosła - ocenia pan Wiesław, wędkarz. Jak mówi jest nad rzeką praktycznie codziennie. - Dzisiaj wprawdzie fala jest nieco mniejsza, ale mimo to poziom rzeki wciąż rośnie - zauważa.

W Pasłęku pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje już od godziny 14 w niedzielę.

Jak informują władze miasta sytuacja na rzece Elbląg jest na bieżąco monitorowana. Jeszcze wczoraj na bulwarze Zygmunta Augusta zostały rozłożone rękawy przeciwpowodziowe.

Mimo to mieszkańcy tej ulicy z niepokojem spoglądają na rosnący poziom wody. - Miejmy nadzieję, że ten rękaw pomoże - spogląda na zabezpieczenie pani Marianna.

Na wszelki wypadek w pobliskich ogródkach przy ulicy przygotowane są worki z piaskiem.

- Jeśli przeleje się przez rękaw i ulicę to nasze ogródki są już poniżej ich poziomu, będziemy ratować co się da - dodaje.

Za podniesienie się stanu wody w rzece Elbląg odpowiedzialna jest cofka, czyli wpychanie wód z Zalewu Wiślanego przez silny wiatr. Sytuację dodatkowo pogarszają przelotne opady deszczu i gradu.

Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia hydrologicznego. Taka sama sytuacja panuje w Pasłęku, gdzie stan alarmowy przekroczyła rzeka Wąska.

Wichury nie wyrządziły większych szkód. Najtrudniejszą interwencję elbląscy strażacy odnotowali na ulicy Kościuszki, gdzie drzewo spadło na dom. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Obecne prognozy są bardziej optymistyczne. Po południu wiatr ma wyraźnie osłabnąć.