W sklepach pracowało zbyt mało osób i brakowało wózków do przewozu towaru.
Przeciwko zarządowi marketów wystąpiło osiem kobiet.
Henryk Przondziono /Foto Gość
Osiem byłych pracownic sklepów Biedronka walczy o odszkodowanie od sieci za naruszanie prawa do bezpiecznych warunków pracy oraz ciężką pracę fizyczną w godzinach nadliczbowych. Sprzedawczynie domagają się odszkodowań w wysokości od 11 do ponad 40 tys. złotych.
Dostępne jest 18% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.